Stara kamienica

WYWIADOWCA

Mieszkanie Rakshy mieści się na drugim piętrze starej kamienicy w dzielnicy "Brent". Budynek nie należy do najlepszej klasy jakościowej; na korytarzu w zimne dni przez nieszczelne okna przedziera się zimny wiatr, a w niektórych miejscach na ścianach brakuje sporej części tynku. Wiele razy słyszał pogłoski, że budynek ma zostać wyremontowany, jednak nigdy tak naprawdę to tego nie doszło. Na korytarzu jest dość ciemno i zimno, a drewniane schody skrzypią pod każdym kolejnym korkiem osób wspinających się i schodzących na piętra.
Drzwi do jego mieszkania też nie należą do najbezpieczniejszych, jednak on nigdy nie miewał z nimi specjalnego problemu. Właściwie gdyby ktoś miał dużo siły wszedłby do środka za jednym mocnym kopnięciem w drewniane wrota, ale po co tyle zachodu. Mieszkanie składa się z kuchni, dwóch małej wielkości pokoi oraz łazienki. Zazwyczaj można tu zastać istny chaos, przyprawiony domieszką kurzu i bałaganu rozlegającego się na podłogach. Kiedy miewa kiepskie dni potrafi nie sprzątać nawet przez kilka miesięcy, wszystko wraca jednak do normy wraz z poprawą jego samopoczucia.